Nagrywający to jakaś pierdoła (pewnie dlatego ma kamerkę, bo w nie jeden samochód już wyj***ł). Sądząc po powolnej reakcji, pewnie czytał bądź pisał sms'a albo po prostu jego mózg skupił się najpierw na rozluźnieniu zwieraczy, a dopiero później na prawidłowej reakcji.
Ci co pie**olą, że czerwony "wyrósł jak z podziemi" nie powinni więcej wsiadać do samochodu, skoro mają problem z zauważeniem tego auta nawet na nagraniu. Pomijając fakt, że typ nie reagował nawet wtedy, gdy czerwony już stał na jego pasie.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że największym sp***oleniem umysłowym wykazał się wymuszający kierowca czerwonego.
@pierwsza trójka: pie**olicie takie smuty, że aż żal to czytać. Skąd wiecie, że kierowca który nagrywał, nie spoglądał akurat w lusterka lub w inną stronę? Fajnie się pie**oli jak się patrzy na film któryś raz. Specjaliści k***a.
@pierwsza trójka: pie**olicie takie smuty, że aż żal to czytać. Skąd wiecie, że kierowca który nagrywał, nie spoglądał akurat w lusterka lub w inną stronę? Fajnie się pie**oli jak się patrzy na film któryś raz. Specjaliści k***a.