Wymiana oleju w glowie
Patrząc na to, proponuję od razu wymianę całego silnika.
No dobra, a tak na serio, to ktoś coś, o co w tym w ogóle chodzi?!
To takie szamańskie zabobony, jak stawianie baniek, wcieranie sproszkowanych kości tygrysa w napleta, itp.. Ma oczyszczać, dawać siłę, witalność i wypędzać złe moce.
To takie szamańskie zabobony, jak stawianie baniek, wcieranie sproszkowanych kości tygrysa w napleta, itp.. Ma oczyszczać, dawać siłę, witalność i wypędzać złe moce.
Chodzi o obniżenie nacisku przez płyn mózgowo-rdzeniowy i lepsze dotlenienie, co zmienia podobno świadomość.
Na zachodzie fani trepanacji robią to zwykle wiertarką elektryczną. Prekursorem był jakiś Brytyjczyk w 60 latach. Ale generalnie zabiegi takie wykonywano jeszcze przed Jezusem w celach medycznych, czy szamanskich.
Czyli Zagłoba miał rację
Tu spuszczają krew z żyły czołowej (wschodnia medycyna). Ty przytoczyłeś przykład lobotomii