Ten z dodatkową dziurą w głowie siedział przy barze i chwalił się dokonaniem napadu albo innym czynem zasługującym na natychmiastową utylizację. Ten co strzelał poszedł się spokojnie przygotować i wyrwał chwasta.
Wszystko to sobie zmyśliłem na podstawie tzw. mowy niewerbalnej/języka ciała. A może było zupełnie inaczej
Pierwsze sekundy.Ewidentnie widać że "czerwona koszulka" wystawił gościa do odstrzału.Skinienie głową zabójcy po rozmowie i szybka ewakuacja cz k,z linii strzału na zaplecze.
Może już nie mógł słuchać tego jego pie**olenia.....
no ja też nie mogę słuchać już pie**olenia baronturbina o Podlasiu ! pewnie w dupie był gówno widział ^ temu tak pisze jedynie gdzie był i jest to jego nora w piwnicy.