Kiedyś jak jeździłem jako kierowca. To też mi się zdarzyło wywrócić paletę Przez fakt ze była owinięta 1 wart swą streczu, było mega morko i ślisko na windzie. Co prawda była to plt z colą. I pracy przy zbieraniu co prawda było mniej. Ale wciąż pamiętam to uczucie typu "ja pie**ole..."
Kierownik wpisze w straty i nie bedzie nic placil, wiem bo sam wozilem piwo przez pewien czas i czesto cos polecialo na pace na naszych rownych drogach.
Piwa nie będzie, roboty i kasy w portfelu, bo będzie musiał zapłacić za szkody, z własnej kieszeni.
Pracuję na takim magazynie za granicą, w ciągu tyg kierowcy są w stanie zrzucić setki piw oczywiście towar jest ubezpieczony i za nic nie muszą płacić.