Zacznijmy od tego, że kuchenka nie ma ani 230V ani 220V. Jedyne, co może mieć to talerz w środku. Jest zasilana napięciem 230V - a i owszem. W
Ale wy pie**olicie. Wpadka nie polega na pomyleniu napięć w sieci, tylko na tym, że w mikrofali nie ma spiral grzewczych Mikrofala działa w oparciu o magnetron, nie ma zadnych grzałek (chyba że z termoobiegiem).
A tam pie**olisz że nie ma. Wyjmij wtyczkę z kontaktu i rozkręć mikrofalówkę. Teraz dotknij palcami konektorów na kondensatorze a zobaczysz jak przygrzeje .
Studentem jest tym razem syn mojego partnera.