Święta k***a krowa. Ale jakby ktoś trąbnął na niego lub nie zachował takiego odstępu na jaki się ci pedaliści tak spuszczją to by była zadyma na wszystkich jutubach, forach rowerowych i stronach donosowo policyjnych.
Sam jeżdżę i rowerem i samochodem ale takie cwe*e jak ten rowerzysta mnie strasznie napinają.
Jak ja k***a nienawidze tych pie**olonych dwupedałów...
Troche cieplej sie zrobi to te zjeby siadają na te swoje pok***ione rowerki i nie mając bladego pojęcia o zasadach czy kulturze ruchu drogowego wpie**alają sie na ulice, bo... mogą.
Jestem za zakazaniem dwupedałom jeżdżenia po ulicach. Chodniki z pierszeństwem dla pieszych, albo drogi rowerowe jedynie.
Coaz czesciej sie zdarza ze te dz**ki jeżdżą jeden obok drugiego blokując całą droge dla samochodów. BO MOGĄ.
Ileż razy miałem ochote jebnąc takiego dwupedała w tylne koło, żeby sie wyj***ł poprostu...
Bardzo lubie jeździć rowerem, po lasach, czy na wycieczki poza miejskie. Czasem jakies amatorskie zjazdy górskie sobie robić.
ale Jeśli jade przez miasto, wole jeździć po chodniku powoli, starając sie nie wk***ić przechodniów. Wiem, że jak jade ulicą to kierowców samochodów wk***iam samym tym, że jade.
Normalnie materiał na harda.
Ja pie**ole naprawdę nie wstyd ci to wrzucać.
I jeszcze ten ból dupy u góry. Gość k***a przejechał na czerwonym świetle nie powodując żadnego zagrożenia a wy się k***a podniecacie. Ot i cały filmik.
Bardzo lubie jeździć rowerem, po lasach, czy na wycieczki poza miejskie. Czasem jakies amatorskie zjazdy górskie sobie robić.
ale Jeśli jade przez miasto, wole jeździć po chodniku powoli, starając sie nie wk***ić przechodniów. Wiem, że jak jade ulicą to kierowców samochodów wk***iam samym tym, że jade.
[
gówno mnie obchodzi co lubisz.Nazwali cię nikodem i
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
i wozisz aparat fotograficzny? kto zgadnie jaki?
-nikon.
lubisz gry komputerowe ale grasz tylko w dema?
-bo jesteś niko dem
-
Raz sobie na czerwonym przejechał, i to przez przejście, na którym nie było pieszych (drobne wykroczenie). Myślę, że kierowca ma swędzący ból dupy, bo rowerzysta szybciej się porusza.
Mieszkam kilka kilometrów od Łomży, i bywam tam prawie codziennie. I akurat miejsca w których rowerzysta przejeżdżał na czerwonym czasami jak nie widzę policji to sam to robię samochodem. Światła są tak pok***ione, że czerwone włącza się jak nie ma pieszych, a nie ma żadnego. Powtarzam ŻADNEGO zagrożenie ze strony innych samochodów, bo zwyczajnie nie ma skrzyżowana, tylko prosta droga i czerwone światło dla pieszych, których nie ma. A co do ronda i prawoskrętu w prawo, światła są tam zainstalowane tylko dla idiotów, bo równie dobrze każdy normalny kierowca poradziłby sobie bez świateł.
To tyle, dziękuję