Mi to wygląda trochę na sztuczne ciało - jakby wielką lalkę imitującą człowieka. Czemu? Mimo tak mocnego uderzenia nie widać w okolicy głowy ani twarzy żadnej krwi, reakcja sprężysta powrotu nogi do poprawnej pozycji raczej przypominała ściągnie się gumy / siliconu. Połamane kończyny nie ustawiły by się spowrotem w tak poprawnej pozycji. Głowa też dość sztywno trzyma się w stronę gruntu, szyja prosta itd. A przecież w momencie uderzenia było to 'ciało' strasznie poskręcane. Zerwane mięśnie i ścięgna by raczej nie ułożyły go w pozycji 'wyprostowanej'. Zobaczcie z resztą inne filmiki takich 'lądowań' - praktycznie zawsze jakaś kończyna jest dziwnie ulokowana.
Szkoda, że nie ma oryginalnego dźwięku. 
