18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wygadany łepek

craftyplayer • 2013-02-02, 00:20
Penego dnia przechodząc ulicą byłem świadkiem jak matka nie mogła już kompletnie ogarnąć focha swego ok. 4-5 letniego synka; kobita na skraju załamania nerwowego. J
uż zrezygnowana i wsciekła na nadzbyt elokwentne dziecko krzyknęła: "Choć wreszczcie szczeniaku!! "
na co dzieciak: "Jak ja jestem szczeniak to z Ciebie jest suka, pamiętaj, że jesteś moją mamą!"

To było dla mnie po prostu za mocne nie mówiąc o tym jak ona zbladła! :beka:

seven

2013-02-02, 00:25
Wymyślona historyjka jak sk***ysyn. Idź już nynu.

wiesiors4

2013-02-02, 00:26
Pewnie kolega kolegi opowiadał, że kuzyn miał taką historię, ale piwo leci :D

craftyplayer

2013-02-02, 00:33
seven napisał/a:

Wymyślona historyjka jak sk***ysyn. Idź już nynu.



Co mam przyznać, że to ja tak powiedziałem do matki? :hitler:
Lasce opadły ręce ale tylko po to by złapać go za wszarz(niemalże) i śmigęli przez pasy :D
Swoją drogą, to dzieci potrafią być trudne

Beowolf2

2013-02-02, 00:59

craftyplayer

2013-02-02, 08:20
aaa oczywiście Matka miała powiedzieć: "Chodź wreszcie szczeniaku". Wybaczcie, zmęczenie ;)

kulpiotr

2013-02-02, 15:24
choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć choć

kikutnik666

2013-02-02, 16:13
niekoniecznie musi to byc fejk.

sam bylem swiadkiem rozmowy gowniarza lat 11-12 z matka...

Mama: Kacper, chodz do domu
Gówniarz: Zaraz przyjde
M: Wracaj do domu bo bedzie zimne
G: Zaraz
M: Kacper... do domu
G: sp***ALAJ!
M: *zatkalo* O TY... O TY... O TY Sk***YSYNU! Raz dwa do domu, dzwonie do ojca. Jak ci wpie**oli to popamietasz!

Dalej nie sluchalem bo szedlem na poczte ;)

dyziom

2013-02-02, 17:08
pewnie na końcu przechodnie zaczęli bić brawo małemu, zgadłem?

Galin

2013-02-02, 19:13
I niestety muszę tu dodać że moja matka nie dostrzegała ironii nazywając mnie sk***ysynem...


PS. Wierzcie lub nie, wyj***ne mam.
PS2. Wiem, Nicholson powiedział to przede mną.


FoxD

2013-02-02, 22:01
Ja kiedyś do mamy powiedziałem DUPO! jak się zdenerwowałem. Wyciągnęła kabel zasilający od magnetofonu i jak świsnęło i strzeliło mnie po udach to się więcej nie wyzywałem.