Widać że misterne wyliczenia musieli zrobić.

We Polsce lepsze specjalisty byly bo koparki całe.

Policja zatrzymała dziś rano kierownika budowy w Rishon Lezion po tym, jak dwie koparki spadły z mostu podczas prac infrastrukturalnych, mocno i umiarkowanie raniąc dwóch pracowników.

rishon lezion czyli aj waj...

Tak m i się skojarzyło lokalnie

Sam pracuję na koparce i zawsze gdy oglądam tego typu filmy, zastanawiam się co mają w głowie ci operatorzy, oraz kierownictwo. Przecież tu ewidentnie widać że ryzyko by coś poszło nie tak jest zbyt duże. Nigdy nie wiadomo do końca jak zachowa się taka betonowa konstrukcja. Ale nie "może się uda" Przynajmniej jeden z tych dwóch nowych CAT-uw, które spadły na pewno jest więcej wart niż ta cała robota. Nie licząc już ryzyka że ktoś zginie. U nast też odstawia się czasem tzw "maniany" ale jednak jest o wiele lepiej pod tym względem. Nikt by nie brał na siebie takiej odpowiedzialności.

Żydzi w handlu sobie radzili, a do pracy nigdy ich jakoś nie ciągnęło. Łatwiej byłoby im ten most sprzedać niż naprawić. Ktoś ich kiedyś próbował nauczyć pracy przy budowie autostrad, czy w kopalniach, ale z marnym skutkiem. Szybciej umierali, niż pracowali.

Wiadomo jak się zachowa.


Tam było połączenie przegubowe, aby konstukcja była statycznie wyznaczalna. W momencie odcięcia wyburzanego odcinka przestała być i przesunęła się w lewo.



Proste jak drut.

Najważniejsze że kierownik był na miejscu.

"Zaufaj mi, jestem inżynierem." Wcale mi ich nie szkoda.

Żydzi w handlu sobie radzili, a do pracy nigdy ich jakoś nie ciągnęło. Łatwiej byłoby im ten most sprzedać niż naprawić. Ktoś ich kiedyś próbował nauczyć pracy przy budowie autostrad, czy w kopalniach, ale z marnym skutkiem. Szybciej umierali, niż pracowali.

Nie słyszałeś o żydowskich szewcach, krawcach? To nie była praca?

Przy specach z Koszalina, to ci wyszli na budowlane p*zdy...