O k***a, prawdziwe jany, pierwszej wody...

Koleś pod koniec: "O k***a, ale pie**olnęło, Władziu wstawaj i odpalamy kolejne!"

granacik odj***ł wcześniej?

raczej trotyl albo co.

Sam trotyl nie wybucha... Łowienie ryb prądem to już za mało. Trzeba sięgnąć po coś bardziej rozrywkowego. Heh.

Fire in a hole!

Co za,k***a,głąby.
@upup To pewnie był jakiś granat zaczepny,bo inaczej szrapnele zrobiłyby im siekierezadę.

łoł niezle

stawiam, że to amerykanie

Rejmunda delikatnie poskładało, ale poza tym było git.

myslałem że pan b to wrzucił, mam fobie.

ch*ja, mój dziadek zawsze opowiadał jak łowili ryby granatem, wrzucisz granat pięknie pie**olnie a ryby i tak nie będzie, pęka w rybie pęcherz pławny i ryba tonie, następnego dnia wypływa tona ryby do góry brzuchem, tyle, że juz podgnita i można nią jedynie do parnika wrzucić i dla świń dać

szkoda że do łódki nie wpadł...