-Gdzie pracujesz?
-Jestem męską dz**ką i sprzedaje się za pieniądze.
-Ale zaraz zaraz, jeden z Twoich znajomych mówił, że pracujesz dla Faktu!
-Tak, racja, po prostu wstydziłem się przyznać.
Ktoś napisał komentarz na fejsbuku, a ja zaj***łem sobie ten kawał i umieszczam go tutaj.
Mały chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku ...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku .... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ..
- No nie bądź taki ... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
- Daj spokój tato, kupiłes matiza to sam nim sobie teraz jeździj
-Gdzie pracujesz?
-Jestem męską dz**ką i sprzedaje się za pieniądze.
-Ale zaraz zaraz, jeden z Twoich znajomych mówił, że mieszkasz w Sosnowcu i wrzucasz suchary na sadola!
-Tak, racja, po prostu wstydziłem się przyznać.
Bycie męską dz**ką nie byłoby złe gdyby r*chać tylko ładne panie zamiast kaszalotów.
Pewnie dla kobiet bycie dz**ką też byłoby samą przyjemnością, gdyby przychodzili sami przystojniacy. Po co dywagować? Na ogół taki żigolak liże c**y jakichś grubych staruch...
wydaje mi się że taka męska dz**ka nie c**y liże a raczej wacki, jak ktoś już kiedys napisał kobieta jaka by nie była jeżeli ma sprawną pochwę znajdzie sobie dupcyngiela
Nauczycielka pyta się na lekcji uczniów kim są ich rodzice.
Pierwsza zgłasza się Małgosia, mówiąc: mój tata jest hydraulikiem.
Nauczycielka odpowiada: dobrze Małgosiu, piątka.
Następnie Kasia: moja mama jest pielęgniarką.
Nauczycielka: dobrze Kasiu, piątka.
Na końcu nauczycielka pyta się Jasia: a kim jest twój tata? Jasiu odpowiada: Tata tańczy na rurze w klubie dla pedałów.
Nauczycielka: Jasiu, co to za odzywki! Proszę zostać po lekcji!
N: Jasiu, przecież dobrze wiem, że twój tata jest piłkarzem Cracovii.
J: Tak ale wstydziłem się przyznać.
-Gdzie pracujesz?
-Jestem męską dz**ką i sprzedaje się za pieniądze.
-Ale zaraz zaraz, jeden z Twoich znajomych mówił, że pracujesz w Sosnowcu jako sprzedawca.
-Tak, racja, po prostu wstydziłem się przyznać, że jestem z Sosnowca.