honorowy dawca w ambulatorium?

zastanawia się czy umrzeć czy nie

Twardy sk***iel.

A po wszystkim wstał i sobie poszedł. Chodzi tak po ulicy do dziś.

Ładna, krwawa scena, leci browar. Współczuję tylko komuś kto to będzie sprzątać, bo krew gęsta i się cholernie marze.

Ładna, krwawa scena, leci browar. Współczuję tylko komuś kto to będzie sprzątać, bo krew gęsta i się cholernie marze.

1) Maże się coś a nie marze Marzyć to sobie możesz o niebieskich migdałach.
2) Od sprzątania takich rzeczy są wyspecjalizowane firmy a nie 80 letnia pani Wiesia co od 40 lat jest dozorczynią w bloku.

Ktoś wie o co poszło?

O chłopaka.

Ładna, krwawa scena, leci browar. Współczuję tylko komuś kto to będzie sprzątać, bo krew gęsta i się cholernie marze.

dniówka będzie, więc w czym problem

1) Maże się coś a nie marze Marzyć to sobie możesz o niebieskich migdałach.
2) Od sprzątania takich rzeczy są wyspecjalizowane firmy a nie 80 letnia pani Wiesia co od 40 lat jest dozorczynią w bloku.

Dziękuję za zwrócenie uwagi, zapamiętam na przyszłość

na golasa to penie kochanek sp***alał, sroga jatka

w sumie to.. przej***ne umierać w takiej ilości własnej krwi

daj link do reszty filmu

niezle widoki, jak u Clive'a Barkera