Ło joj, większość małp robi to szybciej i się nie chwali. Można je też nauczyć zrzucania kokosów. Człowiek sprawny umie włazić na palmy, człowiek inteligentny nie musi.
k***a. My tutaj codziennie zapieprzamy do pracy, każdy chce tylko więcej i więcej. Nowy samochód, nowy motocykl, nowy smartfon, nowy komputer, monitor 4K....dziewczyna chce ślub, dzieci, dom pod Warszawą, a gdzieś na świecie ludzie budzą się i pracują tylko na siebie na swoim poletku i są szczęśliwi...
Czytałem jakiś czas temu o gościu który pracował w korpo, aż któregoś dnia rzucił robotę, kupił jakiś dwupokojowy domek na karaibach czy gdzieś i tam się przeniósł. Ale trzeba mieć jaja żeby coś takiego zrobić..
@pkh takich ludzi jest coraz więcej i wcale nie muszą pracy w korpo rzucać... Dotyczy to ludzi, którzy spokojnie mogą po prostu pracować zdalnie. Wyjeżdżają w najodleglejsze miejsca, pracują dalej spokojnie, tylko zamiast betonowej dżungli mają prawdziwą... A utrzymanie ich kosztuje 1/10 tego co w Polsce. Zresztą wystarczy mieszkanie tutaj rozsądnie wynająć (no, z jednym może być ciężko) żeby wystarczyło na wynajęcie pokoju gdzieś w tropikach. Robi się to coraz popularniejsze, wiem że nawet w niektórych tropikalnych miastach są już całe społeczności takich ludzi (chociaż Polacy stanowią mniejszość).
Jest to też sensowne rozwiązanie dla emerytów, tylko u nas musi chyba nastąpić zmiana pokoleniowa.