Nie ma to jak w wigilię o 17:53 siedzieć przed kompem i wrzucać posta.
Nie ma to jak w wigilię o 17:53 siedzieć przed kompem i wrzucać posta.
Napisał w Wigilię o 19:53 niejaki "35i"
Jakby skręcił w prawo to może jakimś cudem motop*zdeczce by się udało prześliznąć między kołami z małymi obrażeniami. Ale kierownik gruszki dobrze wie, że wsiadając rano do kabiny ma tylko dwa zadania:
1) dostarczyć towar na czas
2) dostarczyć materiał na Sadola (jeżeli się trafi okazja)
Jakby skręcił w prawo to może jakimś cudem motop*zdeczce by się udało prześliznąć między kołami z małymi obrażeniami. Ale kierownik gruszki dobrze wie, że wsiadając rano do kabiny ma tylko dwa zadania:
1) dostarczyć towar na czas
2) dostarczyć materiał na Sadola (jeżeli się trafi okazja)