18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wojtek - rzeźbiarz własnego ciała

iceberg • 2010-09-03, 11:14


Wojtek rzeźbi swoje ciało, gdyż przytłacza go bycie zwykłym szarym człowiekiem. Mnie zaś przytłacza jego elokwencja i patos wypowiedzi.
Fragment pochodzi z filmu dokumentalnego o subkulturze gothów, pt. "Witajcie w mroku" (sam film bardzo ciekawy - polecam).

fitzcarraldo

2010-09-03, 20:41
no tak, wg dzisiejszej młodzieży "indywidualizm" polega na ekscentrycznym wyglądzie...

arroyo

2010-09-03, 20:45
po obejrzeniu tego jestem za wprowadzeniem eutanazji

ithat

2010-09-03, 21:19
Nie chce byc szarym czlowiekiem, a co on k***a kolorowy jest ?

lala1

2010-09-03, 22:06
Kiedyś go spotkałam na imprezie. Jak stał do mnie tyłem to myślałam, że niezła dupa (miał kaptur na glowie, calkiem gustowna bluza) i że podejde, zagadam i jak sie odwrócił, to w pierwszej chwili pomyslalam "o k***a, lasiu, zarost ci nieco przebija", a pozniej zdjął swoje okulary zaslaniajace 1/3 twarzy : \ Czulam sie mentalnie zgwalcona

Edit: w sumie to nawet ta sama bluza co na filmiku. Pewnie odkupił od siostry jeden komplet ubrań.
Edit2: I przepraszam, ale co w tagach robi gotyk? :homer: jak autor nie odróżnia lejdi gagi od gota, to mu też wspolczuje.

Murzyn

2010-09-03, 22:11
Mógłby podbić do Luntka. Swoją drogą ma ciekawy zgryz, chyba komuś już nie spodobała mu się elokwencja wypowiedzi i jego dość popie**olona filozofia.

iceberg

2010-09-04, 05:25
lala1 napisał/a:

I przepraszam, ale co w tagach robi gotyk? :homer: jak autor nie odróżnia lejdi gagi od gota, to mu też wspolczuje.


Jeżeli autorka postu nie rozróżnia tagów od treści posta (wtedy by wiedziała dlaczego gotyk) to autor tematu też jej współczuje.

lala1

2010-09-04, 12:11
Ok, zwracam honor. Byłam nazbyt zaszokowana tym, co zobaczylam, by zauwazyc jeszcze tekst pod filmem. Przenosze jednak moje współczucie na autorów filmu, ktorzy nie odrozniaja gotów od lejdi gagi, a tym bardziej im wspolczuje, ze nie odrozniaja od gotow cybergotow, ktorzy z gotami mają gówno co wspolnego i w uv aktywnych rękawiczkach słuchają techno manieczek.

tse-tse

2010-09-04, 13:29
Jesli uważacie tego gością za jebniętego, to proponuję obejrzeć cały film. Rzeźbiarz Wojtek wypada moim zdaniem marnie przy niektórych prezentowanych tam postaciach.

Narea

2010-09-04, 16:08
ja pie**olę... proszę, nie przytaczajcie tu tego filmu jako coś ciekawego - po jego obejrzeniu odmówiłam pisania recenzji, nie tylko ze względu na barwną postać Wojtasa. film do dupy, Wojtas niewątpliwie też, ale mu odmówię, bo tyle przyjemności nie chcę mu sprawiać

tse-tse

2010-09-04, 18:07
To prawda, cały film jest do dupy. Z założenia miał być o subkulturze gotyckiej w Polsce, a w rzeczywistości przedstawia plejadę najcięższych imbecyli wyszperanych na festiwalu Castle Party :kupa:

lala1

2010-09-04, 18:15
tse-tse napisał/a:

To prawda, cały film jest do dupy. Z założenia miał być o subkulturze gotyckiej w Polsce, a w rzeczywistości przedstawia plejadę najcięższych imbecyli wyszperanych na festiwalu Castle Party



Jeden taki dokument, cybergotka w rozmowach w toku i cala subkultura ma przej***ne, mimo, ze w wiekszosci przypadkow cybergoci to calkowicie normalni ludzie, w pelni normalnie wyglądajacy na codzien i jedynie strojący sie na imprezy (na sensation white tez ludzie sie specjalnie ubieraja).

Czesto na cybergockich imprezach widuje tez mase dresiarstwa, ktorzy wrecz przepadaja za danymi imprezami i przychodza tam regularnie. Nie robią zadnych burd nawed wyjątkowo i co niebywale okazuja szacunek organizatorom takich imprez. Nawet bylam swiatkiem jak jeden wychwalal jakąś DJke.

r2lca

2010-09-04, 19:45

Silent Dread Man

2010-09-05, 12:15
Obejrzałem wczoraj ten film, tak z ciekawości, nie dość że film jest kiepską reklamą jakiegoś Centrum leczenia uzależnień duchowych, to na dodatek można tam zapoznać się co nie co z osobą chłoptasia który uważa się za czarodzieja i potrafi poprzez pisanie na kartce, przywoływać deszcz (próbował ale deszczu ni chu chu nie było widać). Ponadto kolejny gość o pseudonimie "Mefisto" kładzie kamyk na schodach by zbierał energię innych ludzi, sam się określa jako "wampira energetycznego" :szczerbaty: . Jedyną osobą której mógłby podać rękę z całej kadry tego filmu jest dziewczyna od piercingu... filmu nie polecam.

iceberg

2010-09-05, 12:34
@up
Mi - jak napisałem - się podobał, choć nie dlatego, żebym był fascynatem tego typu kultury.
U mnie większość scen wywoływała reakcje takie, jak zamieszczony tu fragment (chociaż nie mam nic przeciwko tego typu ludziom), tyle że zamieściłem akurat ten urywek, bo był on ze wszystkiego najbardziej oczywiście niedorzeczny.
Nie wydaje mi się, żeby sam film miał być reklamą tego ośrodka leczenia uzależnień, bo w moim odczuciu sam założyciel który się wypowiadał nie wypadł jak autorytet, tylko kolejny "freak".
Innymi słowy, jeżeli ktoś bierze się do oglądania z nastawieniem na zabawny "frikszoł", nie powinien być zawiedziony.