Trzech żołnierzy wybrało się, aby zjeść posiłek w fast foodzie. W tym czasie ktoś włamał się im do zaparkowanej nieopodal furgonetki i ukradł broń oraz amunicję. Do incydentu doszło w miejscowości La Verpilliere, na wschód od Lyonu. żołnierze podjechali do jednej z lokalnych restauracji McDonald's, aby coś zjeść. Samochód, którym się poruszali nie był oznakowany.
Kiedy wrócili do samochodu, zobaczyli, że ktoś wybił szybę w aucie. Okazało się, że z furgonetki "zniknęły" dwa karabiny szturmowe i amunicja.
Według policji, która prowadzi zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, wiele wskazuje, że kradzież była wcześniej zaplanowana, a sprawca, bądź sprawcy wiedzieli, gdzie szukać broni.
Kilkadziesiąt funkcjonariuszy wspieranych przez śmigłowce przeczesało okolicę. Bezskutecznie.
U nas policjanci to broń noszą nawet do sklepu jak z pracy jadą. NIE MA TAKIEJ możliwości, żeby ktoś zaj***ł broń wojskowemu czy policjantowi w Polsce. Niestety francuskie bydło to trzeci świat.
Jak można zostawić karabiny szturmowe w samochodzie i iść zjeść sobie burgera. ...
Ja pie**olę, jakim cudem wojskowy na służbie może sobie dać zaj***ć karabin? Nie można było iść pojedynczo po te hamburgery czy co to oni sobie tam zamówili? Albo po prostu wziąć gnaty ze sobą? Co k***a, za ciężkie? Jak już ktoś wyżej wspomniał, jebie to ustawką.
Ja pie**olę, jak można zostawić karabin bez opieki? Sam służę i pamiętam jeszcze na unitarce uczą że za zostawienie czegokolwiek (broń, magazynki, ładownica etc.) bez opieki j***ło się jakieś ciekawe zadanie typu przebiegnięcie się w opeku z maską do czasu aż jaśnie oświecony kapsel nie powie dość.
Za wynoszenie broni czy amunicji poza teren jednostki wojskowej grozi k***a więzienie, nie ma mowy o dyscyplinarkach czy tłumaczeniu.
Nie wiem jak jest w tej francji, chyba że dla bezpieczeństwa używają broni na kapiszony żeby czasem komuś krzywdy nie zrobić.
A tak w ogóle to ktoś wie jakiej narodowości są ci żołdacy? czy czasem nie mają rodziny gdzieś na jakimś stepie albo pustyni? Jakaś śmierdząca ta akcja.
Sz...........jk
2017-02-06, 17:48
U nas za takie coś grozi 8 lat.
A broń można wynieść poza teren jednostki, wojsko też się przecież musi przemieszczać... Tylko broń trzyma się przy dupie, idziesz kupić sobie coś do sklepu to zeskakujesz z paki Stara i jazda z giwerą po słonecznik i zgrzewkę wody .
A na poligonie to zazwyczaj broń przekazuje się kumplowi jak idzie się do toja lub pod prysznic, a jak nie ma kumpla no to grzeje się tron razem w towarzystwie Beryla.
.
