To jest ch*j... ja byłem na obozie żeglarskim (robiłem patent) to był taki jeden KWŻ (kierownik wyszkolenia żeglarskiego), który był wojskowym. Istny popie**oleniec. Wszyscy mieli z niego pompe, ale takie teksty jak te z nagrania leciały codziennie .
Tak czy siak - gościu miał rację. Teraz w wojsku to jest nic. Była fala - to mieli przepie**olone, a obecnie? Jakieś tempe ch*je chyba tam idą... jak można odlać się do pisuaru i wrzucić tam papier? Trzeba się z ch*jem na łby pozamieniać. Nie inaczej.