Pewnie po jakimś meczu...

Czy to znaczy pieklić się?

Jak żyje to czegoś takiego nie widziałem

Jak żyje to czegoś takiego nie widziałem

Znając życie to jakieś święto jak noc kupały u nas. Jakiś Meksyk albo inny k***idołek w Ameryce Południowej. Tam lubią odstawiać takie szopki. W Wielkanoc mają prawdziwe ukrzyżowanie i biczowania do krwi. Dlatego nasz Karolek tak lubił Amerykę Łacińską bo tam było jak za średniowiecza i prawie jakby przyjechał do Polski.
Tymczasem 100 km dalej w Manaus pewnie właśnie kogoś porąbali i pakują do worka na jutrzejszy występ na sadolu

Festiwal pochodni ludu etnicznego Yi w Kunming
Wesołe płomienie wyskakują w niebo, trzaskając i skwiercząc. Okrzyki radości wraz z dźwiękiem gongów i bębnów tworzą morze radości.

Jaki brak danych?
Wojna z pochodniami, to już są dane

Znając życie to jakieś święto jak noc kupały u nas. Jakiś Meksyk albo inny k***idołek w Ameryce Południowej. Tam lubią odstawiać takie szopki. W Wielkanoc mają prawdziwe ukrzyżowanie i biczowania do krwi. Dlatego nasz Karolek tak lubił Amerykę Łacińską bo tam było jak za średniowiecza i prawie jakby przyjechał do Polski.
Tymczasem 100 km dalej w Manaus pewnie właśnie kogoś porąbali i pakują do worka na jutrzejszy występ na sadolu

Nie powiem na święto kupały bym poszedł fajnie było by zobaczyć

"Wyjdź z domu, może pod twoim blokiem napie**alają się magowie."

Film ze średniowiecza. Fajnie.

A kto wie dokładnie o co chodzi?
Czy jak zwykle jakieś niezrozumiałe tradycje Latynowskie, kończące się spaleniem wioski, pod wpływem tequili.

Zabrakło odrobinki benzyny !! Takiej z buteleczki rzucanej.

Członkowie ku klux klanu się pokłócili którego murzyna pierwszego spalić

pewnie jakieś nowe święto w indiach

Przecież to Niemcy w swoim żywiole.