18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wojna nuklearna-jak ją przeżyć i czy w ogóle jest toMożliwe?

miedziak • 2011-03-04, 15:44
Od ostatniego czasu z powodu niepokojów na bliskim wschodzie, odczuwa lekki niepokój dotyczący ewentualnej wojny atomowej.
Nie należy się łudzić że Polsce się nie dostanie. Dlatego postanowiłem założyć ten temat i zacząć dyskusję o sposobach zapewnienia bezpieczeństwa sobie i swoich bliskich.
Podejrzewam że na każde większe miasto w tym mój rodzimy Poznań spadnie jakaś bomba.

Tutaj macie ciekawy(najsensowniejszy jaki znalazłem) artykuł na temat wojny nuklearnej:
http://www.mojeopinie.pl/czy_mozna_przezyc_wojne_nuklearna,3,1244047960
no i to na razie tyle co znalazłem. Liczyłem na jakieś rządowe broszury z PO(przysposobienie obronne) ale w sieci nic nie znalazłem. może wy macie jakieś materiały.

Ja w przypadku wojny, zszedł bym do piwnicy zabrał wodę żarcie, leki, jodynę(z której zrobił bym sobie drinka) oraz jakieś ziemniaki i nasiona roślin. I w najgłębszym pokoju przesiedział 14 dni, następnie zamkną bym całą chatę(w tym okna) i pojechał rowerem(bo auta unieruchomił impuls) z najpotrzebniejszymi rzeczami na działkę pod miastem(o ile most przez Wartę stał by jeszcze na swoim miejscu, a pobliskie nieczynne poligony(jakąś szczątkową obsługę mają) nie zostały by wzięte na cel ataków) i próbował tam przeżyć hodując warzywa i zastanawiając się jak docieplić domek i czy warstwa ziemi którą zerwałem jest dostatecznie głęboka żeby nadawała się pod uprawę albo czy zima nuklearna i zmiany klimatu to nie tylko naukowa fikcja.

A wy jakie macie pomysły(ale takie które byście mogli wprowadzić w życie, dowiadując się że bomba już jest w drodze) ? Może macie dostęp do jakiś materiałów w języku polskim których ja nie znalazłem.

Tylko bez komentarzy w stylu "w przypadku wojny nuklearnej należy się owinąć w białe prześcieradło, położyć na ziemi osłaniając oczy, a następnie po wybuchu odczołgać się w stronę najbliższego cmentarza" ;-)

peniseusz

2011-03-04, 17:13
haha! broni atomowej na świecie jest tyle że można zniszczyć kilkakrotnie świat a ty martwisz się o własną dupę? no ale załóżmy że udało ci się przeżyć wybuch, teraz musisz szybko ukryć się przed opadem atomowym czyli fallout'em


Dz...........su

2011-03-04, 17:54
Niedaleko mnie znajduje się jeden z potencjalnych celów ataków. Poszedłbym pooglądać wybuch.

polonia66

2011-03-09, 23:49
to sie nie opłaca wojna nuklearna to głupota kazdy o tym wie
bo pewnie oby dwie strony posiadaja ja i moga sie `zabawic`
wysadzą siebie wzajemnie zniszcza ziemie
nikt by sie na to nie odwazył...
takie tam moje przemyslenia
pozdro
ps
ale histora lubi sie powtarzać

miedziak

2011-03-11, 02:24
spoko loko historia się nie powtórzy bo się jeszcze nie zdarzyła :-P
rosja, usa ani nawet chiny nie zaczną, ale jakieś poj***ne allach akhbary mogą coś odj***ć.
wystarczy że historia z libi powtórzy się w iranie i może być niezły gnój.
masz taki fajny art. który daje do myślenia.
Kod:
http://www.time4men.pl/polecamy/zgubione-bomby-atomowe.html

pomyśl że to są dane usa, a zsrr ile bomb pogubiła tego się pewnie nie dowiemy.
wystarczy że w odpowiednim miejscu to zdetonują a reszta żuci się sobie do gardeł myśląc że któreś z mocarstw rozpoczęło zaatakowało inne.

Edward

2011-03-11, 02:41
Wojna nuklearna? no jest to po części możliwe, ale sądzę, że prędzej wywołają ją koreańce niż bliski wschód, po pierwsze trzeba się zastanowić czy była by globalna. W czasie zimnej wojny wszystko na to wskazywało, aktualnie nie jest to w 100% pewne. Prędzej w przyszłości grożą nam lokalne konflikty nuklearne, niż wojna globalna, nikt nie będzie naciskał przycisku dlatego, że gdzieś w zadupiu dwa kraje się na to zdecydowały, aczkolwiek Chiny mają cały czas oficjalny sojusz wojskowy z Koreą N, a USA z Koreą S. No, ale mniejsza.
Załóżmy, że dojdzie do wojny globalnej no i co z tego? w większe miasta takie jak np w Polsce Warszawa spuszczą prawdopodobnie bombę termonuklearną (większa dziura ale nieco mniej pierwiastków promieniotwórczych). Rakieta od okresu wystrzelenia z Rosji dotrze do Polski w mniej niż 5 minut, może nasz kochany rząd by się wysilił i zareagował po 4.. ale wątpię w to i raczej nie było by żadnego ostrzeżenia, a jak już by było to czas na reakcję był by bardzo krótki.

Jeżeli chciało by się przeżyć jodyna, płyn lugola i inne duperele oparte na jodzie by nie pomogły zbytnio, zapobiegło by to tylko wchłanianiu radioaktywnego izotopu jodu 131I, a to znacznie za mało, Same pyły radioaktywne to nic w porównaniu do powstałego promieniowania gamma i neutronowego, także przy globalnej wojnie nuklearnej najlepiej schronić się 1km pod ziemią. Najgorsze chyba było by na początku promieniowanie neutronowe, które jest trudniejsze do powstrzymania od gamma bo zatrzymuje je jedynie odległość (odległość przechodzenia przez ziemie, beton etc.) a jest równie szkodliwe, aczkolwiek jest krótkotrwałe i głównie będzie występowało okolicach epicentrum wybuchu w dużym natężeniu. Promieniowanie Gamma za to po globalnej wojnie nuklearnej może być bardzo długotrwałe, ze względu na ilość izotopów które przedostały by się do atmosfery.

Do tego może wystąpić: Całkowite zniszczenie powłoki ozonowej, zima nuklearna i inne nie zbadane na globalną skale skutki.

Czyli w skrócie mówiąc najlepiej w czasie wojny nuklearnej być 1 km pod ziemią, najlepiej niedaleko skał wapiennych (są projekty przystosowania roślin jadalnych do życia w sztucznym świetle i w takich warunkach aczkolwiek mało osób ma do tego dostęp.)

Innymi słowy: Lepiej być blisko epicentrum wybuchu i zdechnąć natychmiast, niż czekać, aż się flaki usmażą od środka przez promieniowanie.

miedziak

2011-03-12, 14:14
to ja jako ciekawostkę dodam że w Japonii wstępnie reaktor wyj***ło, raczej na tym się skończy, ale istnieje mała możliwość że rdzeń się stopi. Dlatego może warto by było zaopatrzyć się w jodynę na wszelki wypadek.

Kod:
http://www.sfora.pl/Japonia-Eksplozja-w-elektrowni-atomowej-Trwa-ewakuacja-a30029

Dz...........su

2011-03-12, 15:41
To prawie po przeciwnej stronie globu. Jeśli cokolwiek do nas dotrze, to w takiej ilości, że właściwie będzie zdrowotne.

miedziak

2011-03-12, 15:59
nie mam na myśli tego małego pierdnięcia tylko to co może się zdarzyć w przypadku najczarniejszego scenariusza. Na razie to tylko pękła osłona z powodu ciśnienia przegrzanego chłodziwa. Swoją drogą Czarnobyl też nie jebną pełną mocą bo go w porę ugasili. Mogło być bardzo ciekawie. polecam taki dokument discovery. Najciekawszy fragment:

http://www.youtube.com/ (skasujcie tą przerwę) watch?v=xQEwrJy3nUU&feature=related

Dz...........su

2011-03-12, 17:03
Stawiam skrzynię wódy, jeśli promieniowanie coś mi zrobi. :D

miedziak

2011-03-15, 06:29
Kod:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kolejna-eksplozja-w-elektrowni-Fukushima---grozny-stopien-promieniowania,wid,13222695,wiadomosc.html?ticaid=1bf2f


No dziadu, już trzeciego reaktora wyj***ło, lepiej kup se tego jodu fiolkę.

Dz...........su

2011-03-15, 10:44
Zajebię z pracowni. :D

Steve666

2011-03-16, 01:44
Cytat:

Piotr Jaracz wyjaśnił również, że ewentualne uszkodzenie rdzenia w japońskiej elektrowni nie wynosi więcej niż 5%. Dodał, że w otoczeniu reaktorów wzrosła moc dawki promieniowania, gdyż najpewniej rozszczelniła się przestrzeń między obudową bezpieczeństwa, a zbiornikiem.



Chyba nie te czasy co kiedyś, nie wydaje mi się, żeby te awarie były jakieś straszne w skutkach.

~Miedziak, najczarniejszy scenariusz w tym przypadku wcale nie musi być taki czarny ;-)