Kosmiczne jebnięcie od wujka Karola. Program to familiada jak ktoś nie wie. Jakby ktoś miał wątpliwości - to co opowiada ten Pan to prawdopodobnie dowcip. Pozdro.
Oj ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego ludzie w studiu się śmieją bo chyba nie z powodu żartu ?
Akurat jestem wstanie to wyjaśnić. Ponieważ posiadam odpowiednia wiedzę... Otóż kolega mojego przyjaciela wysłał zgłoszenie do suchariady i skontaktowali się z nim, że wszystko ładnie pięknie. Po krótkim objaśnieniu cała drużyna musiała zgodzić się na punkt w regulaminie, w którym była informacja, że każdy uczestnik zobowiązuje się do śmiania z dowcipów Karola. Nie wierzyłem, ale tak jest. Też raz się dziwiłem co jeden typ wręcz przekolorował własny śmiech (eksplodował po sucharze karola), a Karol jak zobaczył reakcje młodzieńca rozochocił się i zaserwował wszystkim kolejny suchar bez wody... Oczywiście młodzieniec kolejny raz eksplodował śmiechem, a karol dumny paw, uśmiechnięty jak down na widok motyla myślał czy nie dok***ić trzecim...