Jak to było? Lincz był spoko, bo wszyscy byli winni śmierci linczowanego i jego przyjaciele/rodzina nie za bardzo mieli jak się mścić, bo na 'wszystkich' to ciężko?
Chyba jakoś tak.
Tak się zastanawiałem, czemu nie załatwili go jakoś bardziej satysfakcjonująco, ale to wymagałoby uczestnictwa jakiegoś przywódcy, lidera, wodza czy jak tam nazwać ichniego poganiacza.
w Afryce wystarczy zle na kogos spojrzeć a ten kto przekona tłum ze jestes zlodziejem to zaczną Cie napie**alać kamieniami i skonczysz w oponie palony żywcem, jak zdrowy na umyśle człowiek chciał by takie bydło w Eu ? ktoś mi to wyjasni ?
Nie oszukujmy się, to nie jest potrzeba wymierzania szlachetnej sprawiedliwości. To małpia potrzeba znęcania i wyłapanie możliwości małpiego figlowania,
Tak się zastanawiałem, czemu nie załatwili go jakoś bardziej satysfakcjonująco, ale to wymagałoby uczestnictwa jakiegoś przywódcy, lidera, wodza czy jak tam nazwać ichniego poganiacza.
Spokojnie. Już jakieś gałęzie się pojawiły i ktoś na pewno przyniesie oponę.