Tego typu zawody wymyślono chyba specjalnie dla ciot bez wzwodu. Rozumiem 1vs1 na śmierć i życie, ale tutaj nie dość, że byk ma spiłowane rogi ( by broń boże nie skaleczyć "torrecioty" ) to w przypadku gdy byk ma przewagę natychmiast interweniuje cała banda kałbojów.
Wszyscy co sie spuszczaja nad rodeo i bykami, ze ludzie maja przewage. Jestem przekonany, ze nie wiecie, ze byki maja oddzielna punktacje i lige odnosnie tego jak wiele walk wygraly (wygrana walka = zrzucenie przed 8 sekundami).
Wiec nie spuszczajcie sie jak to one sa meczone, bo nierzadko w amerykanskim rodeo byki maja wieksza renome i powazanie niz kowboje i traktowane sa z niewiele mniejszym szacunkiem i prestizem.
polecam przeczytac podstawy jakiegos tematu zanim zaczniecie sie wypowiadac