Amerykański WipeOut można oglądać, ludzie biorą udział dla kasy, ale wiedzą w co się pakują i jest zabawnie
W naszych "wymiataczach" była straszna napinka, prawie zero śmiechu, komentatorzy... lepiej żeby ich nie było...
Japońskie programy: Pamiętam Takeshi's Castle puszczany na DSF fajny był to program Ale weź i znajdź w internecie jakiś taki program... Nie mam na klawiaturze ich "krzaczków"
za duzo tam szczuplych ludzi wpuszczają powinni samych grubasów i spaślaków tam rekrutowac, byloby 3x wiecej śmiechu , bo nie ma nic wspanialszego jak widok niezdarnego grubasa zaliczającego faceplant...