W Huizhou, Guangdong ciężarówka cegłami załadowana niczym wóz ziemniakami ciągniony koniem, jedzie koło skuterzysty, który przezornie usuwa się na bok gdyż wie, że taki transport racji bytu nie miał. Ziemniaki przez swoją owalność trzymają się razem jak murzyni w gettcie, ale cegły już takie nie są i spadają gdy przechył je zastanie.
Fantastico pewnie potrafisz wymienić 100 rodzajów humusów i je różnie nazwać, 100 rodzajów pedalskich rurek, 50 odcieni różu, ale żeby k***a nie odróżniać cegły od pustaka? Już nie oczekuję, że nazwiesz to betonem komórkowym... Może jak ci kiedyś cegła spadnie na łeb, to nie dość, że będziesz wiedział jak wygląda, to zaczniesz normalnie pisać.
k***a ... przez to, że niektórzy nie używają liter takich jak ę,ą tylko zastępują je e,a z automatu przeczytałem Więzienie ..... i myśle japie**ole o co chodzi ....