Witam. Chciałbym przedstawić krótki ale jakże treściwy filmik o tym, co codziennie zjadamy nie mając świadomości jak w dzisiejszych czasach powstaje "naturalne mięso". Oto ta różnica, czym się różni kura z naturalnego chowu a takiego jaki jest na filmie i z którego zwierzęta trafiają do lodówek wielkich sieci supermarketów... A więc krótko zwięźle i na temat, endżoj:
Człowiek tylko głodny się zrobił, a jak komuś nie pasuje masowa produkcja niech wyhoduje sam albo zdycha z głodu. I serio o takie hodowle lewaczki z PETA mają ból dupy?