Podczas spotkania na Kremlu wywiązuje się dialog między Gomułką a Chruszczowem.
- Wy towarzyszu Gomułka, to jesteście jak rzodkiewka. - mówi Chruszczow.
- Jak rzodkiewka mówicie? A to dlaczego?
- By Wy z wierzchu czerwoni, a w środku biali.
- A Wy towarzyszu Chruszczow jesteście jak szopka betlejemska. - odgryza się Gomułka.
- Dlaczego jak szopka?
- Bo na górze gwiazda, a w środku siano i bydło.
To lepiej było z Breżniewem w '74 jak go Gierek gościł. W czasie dyskusji Breżniewowi nie podobało się, że PRL Gierka ma własną wizję socrealizmu i pouczył 'polaka' aby nie zagalopował się bo zostanie pożarty. Na to Gierek odparł, że Breżniew przecież zostawił zęby(dywizje) w Moskwie a on sam jest własnie w Warszawie jedynie z ochroną gabinetową. Wańka podobno jeszcze tego samego dnia wyleciał do Moskwy.