Widzę w nazwie słowo "kabaret" to wiem, żeby tego nie włączać.

A mnie wk***ia Luis Fonsi.
Nie znam gościa.
Nie widziałem go w życiu na oczy.
Nie wiem nawet co robi.

Ale już mnie wk***ia.

Otwieram YT - Fonsi.
Otwieram FB - Fonsi.

Aż się boję kibel otworzyć :/

Pierwsze auto jakim jeździłem =X 160 km/h pocisnął na autostradzie.

chyba dzisiaj wypiję za ludzi, którzy zginęli w tej trumnie na kółkach...

to pierdzikółko ma zerową przyczepność, da się tym jechać tylko prosto i tylko wtedy jak nie ma wiatru

to pierdzikółko ma zerową przyczepność, da się tym jechać tylko prosto i tylko wtedy jak nie ma wiatru

po deszczu nie da się ruszyć normalnie bez palenia kapora zerowa przyczepność masz rację

słaba podróba L,CHP albo Chwytaka

Letni chamski podryw wymiata. To tutaj jest marne.

Jeździłem Tikaczem - jak zamykałem drzwi tak jakbym kartkę papieru zatrzaskiwał

Polskie kabarety, a tym bardziej piosenki kabaretowe =

Ujdzie, ale ich teledysk piosenki "drogi król" i ten kant.. poezja

Od czasu "Czikłaczenta w holenderskim gazie" każdy k***a "kabaret" na siłę próbuje sparodiować każdy zj***ny kawałek. Na wymioty się zbiera już od tego gówna.

Leć na główną wk***iać innych

Leć na główną wk***iać innych

ty ch*ju