18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wielkie "nawrócenie"

Deathman • 2013-06-05, 23:53
Mamed Chalidow to w Polsce już człowiek-instytucja. Pochodzący z Czeczenii zawodnik znakomicie radzi sobie w ringu, świetnie prezentuje się również w mediach. Tymczasem wielka zmiana dokonała się w życiu jego żony, Ewy, rodowitej Polki. Pod wpływem męża-muzułmanina, kobieta również stała się wyznawczynią tej religii.

Żona zawodnika uchodzącego za najlepszego w Polsce i jednego z najlepszych na świecie w swojej kategorii wagowej, już od siedmiu lat towarzyszy mu na życiowej drodze. Mamed jest zdeklarowanym muzułmaninem, przestrzega wszystkich zasad tego wyznania, nie pije alkoholu, nie jada wieprzowiny, modli się pięć razy dziennie. Teraz robi to również jego wybranka serca.

Ewa Chalidow udzieliła wywiadu portalowi "polsatsport.pl", w którym opisała swoje nowe życie. - Ciągle je przytula i całuje, ale jest też bardzo wymagającym ojcem. Szczególnie dla starszego syna, który ma prawie 6 lat. Jest on bardzo zapatrzony w swego tatę, jednak ma bardzo duży szacunek do niego. Mamed nic nie musi mówić, wystarczy że na niego spojrzy, a on już staje na baczność - mówi o pochodzącym z Czeczenii "fighterze".

- Jako żona fightera muszę znać podstawy MMA, wiec parę razy ćwiczyłam z mężem, ale generalnie nie mam zbyt wiele wspólnego z salą treningową - dodaje. Przyznaje również, że z islamem ma wiele wspólnego odkąd poznała Mameda, jednak dopiero niedawno temu zdecydowała się na oficjalną konwersję.

- Od wielu lat żyłam jak muzułmanka, a dopiero 7 miesięcy temu zdecydowałam się przejść na islam. Wyszło to samo z siebie, bez żadnej presji męża. Odwiedza nas również dużo muzułmanów, a z kim przystajesz takim się stajesz - stwierdza, dodając, że jej życie niewiele się zmieniło, poza jednym aspektem.

- Noszeniem chustki na głowie. Ale to akurat nie jest wielkim wyrzeczeniem. Ja mam się podobać mojemu mężowi, który kocha mnie bez zbytniego odkrywania się - kończy Ewa Chalidow.
źródło:link

Płyta_Gnojowa

2013-06-05, 23:59
Co komu po takiemu wyznawcy, który zmienia religię jak mu czapka stoi?

Koniec Świata

2013-06-06, 00:17
Ale wywołał ból dupy u paranoików. Teraz nie będą oglądać jego walk, bo odkatoliczył Polkę.

odwet

2013-06-06, 00:26
Koniec Świata napisał/a:

Ale wywołał ból dupy u paranoików. Teraz nie będą oglądać jego walk, bo odkatoliczył Polkę.



EEE tam działajmy na zasadzie :



i wszyscy bedą zadowoleni :D

sz...........an

2013-06-07, 00:29
Zgodnie z naszą religią po śmierci czeka ją wieczne barbecue :D

vitharis

2013-06-07, 00:30
Jedyny muzułmanin jakiego lubię.

"a z kim przystajesz takim się stajesz" - miejmy nadzieje, że się nie wysadzi baba w powietrze, bo Mamed jeszcze wiele ma do pokazania :)

vonYanek

2013-06-07, 00:45
Kolejna baba, która poszła za swoim wschodnim Alvaro... Dobrze jest, że Mamed jest sławny, inaczej jego żona w szariacie nie miała by łatwego życia. I oby tak nie miała.

Strikerr

2013-06-07, 00:49
Istnieje pewna teza. Mówi ona że społeczeństwo potrzebuje czasem pozytywnej postaci takiej nieskazitelnej która powie mu coś w co nigdy, przenigdy by nie uwierzyło. A od niej uwierzy. Nie mówię że ktoś tu jest zły a ktoś dobry. Każdy powinien sam się nad tym zastanowić, myślenie nie boli. Od dawna ciśniecie po wszystkich muslimach a teraz nagle jego lubię? Skoro inni zabijają czemu w sytuacji "pod bramkowej" on tego nie zrobi?

Vof

2013-06-07, 01:07
Mamed Chalidow to w Polsce już człowiek-instytucja. Pochodzący z Czeczenii zawodnik znakomicie radzi sobie w ringu, świetnie prezentuje się również w mediach. Tymczasem wielka zmiana dokonała się w życiu jego żony, Ewy, rodowitej Polki. Pod wpływem męża-muzułmanina, kobieta również stała się wyznawczynią tej religii.

Żona zawodnika uchodzącego za najlepszego w Polsce i jednego z najlepszych na świecie w swojej kategorii wagowej, już od siedmiu lat towarzyszy mu na życiowej drodze. Mamed jest zdeklarowanym muzułmaninem, przestrzega wszystkich zasad tego wyznania, nie pije alkoholu, nie jada wieprzowiny, modli się pięć razy dziennie. Teraz robi to również jego wybranka serca.

Ewa Chalidow udzieliła wywiadu portalowi "polsatsport.pl", w którym opisała swoje nowe życie. - Ciągle je przytula i całuje, ale jest też bardzo wymagającym ojcem. Szczególnie dla starszego syna, który ma prawie 6 lat. Jest on bardzo zapatrzony w swego tatę, jednak ma bardzo duży szacunek do niego. Mamed nic nie musi mówić, wystarczy że na niego spojrzy, a on już staje na baczność - mówi o pochodzącym z Czeczenii "fighterze".

Dzieciak na widok ojca staje na baczność, no niezłe wychowanie. Pewnie jak jej nie ma w domu to nie ma pojęcia jak ojciec "ćwiczy" razem z synem.

!Timon

2013-06-07, 01:10
Przecież on jest tylko fighterem - wychodzi na ring dostarcza rozrywki schodzi "przestaje istnieć" aż do ponownej walki. Żaden z niego autorytet. Niech sobie wyznaje co chce i jak chce - dopóki nie zacznie publicznie gadać głupot ma kredyt zaufania bo jest pożyteczny.
Jeśli zacznie w jakikolwiek sposób promować islam czy nawoływać do brzydkich rzeczy kredyt się skończy i tyle.

tylkoodra

2013-06-07, 01:21
"Dzieciak na widok ojca staje na baczność, no niezłe wychowanie. Pewnie jak jej nie ma w domu to nie ma pojęcia jak ojciec "ćwiczy" razem z synem."
I z dzieciaka będą kulturalni ułożeni ludzie z szacunkiem do ojca jak i do matki. Tak k***a powinno być. Dziękuje, dobranoc.

Maślak

2013-06-07, 01:24
@ odwet

Z jakiego to filmu?

Sk...........ll

2013-06-07, 01:54
@Maslak "Francuski numer"

cerastes

2013-06-07, 02:25
Koniec Świata napisał/a:

Ale wywołał ból dupy u paranoików. Teraz nie będą oglądać jego walk, bo odkatoliczył Polkę.



kacapie jeden do puki Czeczeni i Ingusze robią dym czerwonym to mają poparcie... bo walczą o swoją ziemie i swój naród !

..

Koniec Świata

2013-06-07, 02:43
@cerastes

A jaki to ma związek z tym co napisałem? Może weź te proszki co ci pan doktor przepisał.