Trening oddziałów obrony terytorialnej.
Byś się k***a zdziwił jak wygląda taki trening...
Za własną kasę kupują szpej...
Szkolą się za własną kase..
A w jeden dzień strzelają tyle... co cała komenda policji w rok...
ASG nie liczy się jako strzelanie, a tym bardziej jako trening.
Widać, że panowie mają problem z czytaniem bo jakby przeczytali reklamę po lewej to by było ciekawiej