Wielki j***ny parking na którym co 50 kilometrów rośnie jedno małe drzewko a koleś się akurat w nie wbił. Na jego miejscu to ja bym z domu nie wychodził.
Uwielbiam takie filmiki powtarzane kilka razy :/ jakby nie wystarczyło z dwóch ujęć, bo po co ? Można z lewej kamery, później z prawej, z kasku, z koła, z drona, z drzewa, w zwolnionym tempie... ja pie**ole
Bo lepsze jedno, a ch*jowe ujęcie, z którego nic nie widać nagrywane pralkozamrażarką, gdzie opis do takiego filmiku rzuca cień na to, co się tam tak właściwie dzieje ;')
Już lepiej zobaczyć jedną scenę z kilku ujęć, niż kilka scen z ch*jowego ujęcia.