Nie mam nic do dziadków,ale lekarz co mu badania podbił.
Powinien siedzieć na ławie oskarżonych razem z pie**olonym starym sk***ysynem.
Nie mam nic do dziadków,ale lekarz co mu badania podbił.
Powinien siedzieć na ławie oskarżonych razem z pie**olonym starym sk***ysynem.
Jak mu robił badania pół roku temu to wszystko było ok. Lekarz jest kryty.
Tyle się mówi o obowiązkowych badaniach dla kierowców w wieku emerytalnym, ale w związku z tym, że emeryci to najbardziej zdyscyplinowany elektorat, żadna partia nie chce im się narazić. I tak to politycy, czyli najbardziej zakłamana grupa zawodowa, popie**olą, popie**olą, ale nic z tym nie zrobią. Dziękuję za uwagę.