18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Węgry wypowiadają wojnę USA...

WhiteBaran • 2016-03-13, 16:24
W 1941 roku faszystowskie Węgry, będące w sojuszu z Hitlerem, wypowiedziały wojnę Stanom Zjednoczonym. W gabinecie prezydenta Roosevelta miał się odbyć taki oto dialog:
Ambasador Węgier: Szanowny panie prezydencie, z największą przykrością muszę pana poinformować, że z dniem dzisiejszym Węgry wypowiadają wojnę Stanom Zjednoczonym.
Roosevelt: Węgry? Co to za kraj?
Ambasador: To jest królestwo, panie prezydencie.
Roosevelt: Królestwo? A kto jest tam królem?
Ambasador: Nie mamy króla, panie prezydencie.
Roosevelt: To kto tam rządzi?
Ambasador: Admirał Miklós Horthy.
Roosevelt: Admirał? Ach, więc będziemy mieli przeciwko sobie kolejną flotę!
Ambasador: Niestety, panie prezydencie, Węgry nie mają dostępu do morza i w związku z tym nie mają floty.
Roosevelt: O co więc wam chodzi? Macie z nami jakiś konflikt terytorialny?
Ambasador: Nie, panie prezydencie, Węgry nie mają roszczeń terytorialnych wobec USA. Mamy konflikt terytorialny z Rumunią.
Roosevelt: A więc prowadzicie także wojnę z Rumunią?
Ambasador: Nie, panie prezydencie, Rumunia jest naszym sojusznikiem...

Kaczorowy

2016-03-13, 16:46
Jeszcze przed wojną w Iraku. Na biurku Saddama H. odzywa się telefon.
- Słucham - mówi Saddam.
- Saddam? - odzywa się bełkotliwy głos z silnym akcentem - Słuchaj jestem Paddy, czyli rozumiesz, Irlandczyk. Strasznie mnie wk*rwiasz i dlatego wypowiadam ci wojnę.
- Tak? - zamyślił się Saddam - a ile ty masz żołnierzy?
- Nooo... jestem ja, mój szwagier i nasi koledzy od rzutek z pubu - w sumie osiem osób!
- Ale ja mam 1 600 tys. wojska!
- Tak? To ja jeszcze zadzwonię, tylko się naradzę.
Za tydzień na biurku Saddama znów dzwoni telefon:
- Saddam? Znowu mówi Paddy, pamiętasz? Ja w sprawie tej wojny, cośmy ci wypowiedzieli. Poczyniliśmy pewne przygotowania i mamy sprzęt.
- Tak? A jaki można wiedzieć?
- Kosiarkę do trawy, traktor ogrodowy i dwa kije do bejsbola!
- No... ale ja mam 20 tys. czołgów i 30 tys. transporterów opancerzonych, a od ostatniej naszej rozmowy zmobilizowałem dodatkowe pół miliona żołnierzy.
- To wiesz co? Ja jeszcze muszę parę rzeczy sprawdzić i ci oddzwonię.
Za kolejny tydzień Paddy dzwoni znów:
- Saddam? Wiesz ja jeszcze raz w sprawie tej wojny, cośmy ci ją wypowiedzieli. Wiesz co, zapomnij o tym.
- O! A cóż to skłoniło cię do zmiany decyzji?
- Bo wiesz, poczytaliśmy ze szwagrem konwencję genewską i doszliśmy do wniosku, że za ch*ja nie wyżywimy dwóch milionów jeńców.

bli3

2016-03-13, 18:41
jak Karski był z wizytą u roosvelata żeby mu przekazać relację
o zbrodniach popełnianych w Polsce podczas II WŚ
to ten się go k***a zapytał o sytuację koni...
(Polska w tym czasie miała jedno z największych pogłowi konia na świecie).

Nosz k***a, sobie można wyobrazić jak bardzo im zależało (i zależy) na Polskim sojuszniku...

AaronSzechter

2016-03-13, 19:16
niesmacznie żartować z jednego nielicznych Przyjaciół Polski

kalijanek

2016-03-13, 20:33
Węgrzy są w porządku a autor tematu to zwyczajna k***a, która sieje ferment

mygyry

2016-03-13, 20:57
Powiem szczerze, że w komentarzach szukałem puenty i nic dalej nie wiem o co chodzi

zielak300

2016-03-13, 22:28
No i o co tu chodzi? ch*jowe.

Sz...........jk

2016-03-13, 22:31
Sami jesteście ch*jowi, dobry żart historyczny. Osoby znające sytuację polityczną Węgier z tamtych czasów na pewno się uśmiechną pod nosem.

ho...........zo

2016-03-13, 22:42
Nie rozumiem. ch*jowy żart.

jednoręki-ujeżdżacz

2016-03-13, 22:45
Nie spinać moszny. Sam kocham Węgrów ale zeby tak sie srac o dowcip...? No proszę...

hrabia9933

2016-03-14, 00:13
od Węgrów to Ty sie odpie**ol!

Dzichader

2016-03-14, 00:23
Śmieszne, ale wiecie, że Polska zakończyła wojnę z Japonią dopiero w 1957.

cerealkiller992

2016-03-14, 00:58
@up
Japonia nie brała na poważnie Polski i jej śmiesznych deklaracji - rękawica nie została nigdy podniesiona.

eaz

2016-03-14, 06:00
@Up Niech odłożą atomówki to zobaczymy jakie kozaki będą.

Terzieff-Godefroy

2016-03-14, 14:16
Tuż przed atakiem w 1939 roku na zapytanie strony niemieckiej o możliwość dokonania inwazji na Polskę z terytorium Węgier, premier Pál Teleki odparł: „Ze strony Węgier jest sprawą honoru narodowego nie brać udziału w jakiejkolwiek akcji zbrojnej przeciw Polsce”. W depeszy wysłanej do Adolfa Hitlera z 24 lipca 1939 roku, Teleki argumentował, iż Węgry „nie mogą przedsięwziąć żadnej akcji militarnej przeciw Polsce ze względów moralnych”. List ten wywołał wściekłość kanclerza Trzeciej Rzeszy. Ujawnione po wojnie fragmenty korespondencji dyplomatycznej dowodzą jednak, że Węgrzy przewidywali taki rozwój sytuacji już w początku roku 1939. W kwietniu 1939 szef węgierskiej dyplomacji Istvan Csaky w liście do posła Villaniego pisał: „nie jesteśmy skłonni brać udziału ani pośrednio, ani bezpośrednio w zbrojnej akcji przeciw Polsce. Przez «pośrednio» rozumiem tu, że odrzucimy każde żądanie, które prowadziłoby do umożliwienia transportu wojsk niemieckich pieszo, pojazdami mechanicznymi czy koleją przez węgierskie terytorium dla napaści przeciw Polsce. Jeżeli Niemcy zagrożą użyciem siły, oświadczę kategorycznie, że na oręż odpowiemy orężem.”[19] Premier Węgier w porozumieniu z regentem Miklosem Horthym nakazał zaminowanie tuneli na trasie linii kolejowej i ich wysadzenie w powietrze w przypadku próby sforsowania siłą przez Niemców[19].