przeciez to wina tego debila z samochodu a nie pieszego ktory od dawna byl bliskoprzejscia i wiadome bylo po co tam jest.

wiadome bylo po co tam jest

Zwróć uwagę na płeć pieszego, wiadome przestaje byś oczywiste.

Przecież on k***a będąc przy przejściu odpalił ulta.. Podbiegł i myślał, że się uda. Nie udało się.

Na moje chciał/a zejść z tego świata z przytupem...

Albo był/a czy jest uber betonem, żeby wbiec przed auto licząc, że zdąży...

Mogla rzucic sie z mostu... a tak stworzyla zagrozenie dla innych, nie wspominajac o problemach.

Przecież to wygląda na samobójstwo.

Potrącenie na przejściu, nie zachowanie bezpieczeństwa ,czytaj zwolnienie przed przejściem. Kierowca winien.

Kierowca winien , ale czy winny być powinien? Co za kretyńskie przepisy dające prawo pieszym wchodzenia na jezdnię bez zatrzymywania. Kiedyś zasranym obowiązkiem pieszego było sprawdzenie czy nic nie jedzie zanim nogę na przejście postawił.

Co tu rozumieć? Mózg kobiety widzi tylko na 3m i tylko do przodu. Trzeba z tym żyć.

Kobieta nie ogarnia że są dwie strony... Ale i tak wina kierowcy, widząc znak przejście bez sygnalizacji należy ZWOLNIĆ aby być wstanie zatrzymać się... Ae to jakiś tępy rusek lub był kierowca BMW oni mają wyj***ne na WSZYSTKO I WSZYSTKICH

Zlota lopata. Ale jestescie zjebami. Wina pieszej ewidentna. Nigdzie w przepisach nie ma by piesza miala pierwszeństwo przed przejsciem - KROPKA BARANY.