Kiedyś miałem kumpla co też tak się założył z moim kumplem i ze mną. wszedł na drzewo a jak pękła gałąź i się sp***olił to patyk przebił mu okolice płuca. Krwi nie było w ogóle, jako harcerze, wiedzieliśmy co by nie wyciągać patyka i pojechaliśmy autobusem, (na tym zadupiu nie było budek telefonicznych. a w tych czasach komórki posiadali nieliczni, a na pomysł, żeby od kogoś z domowego na karetkę zadzwonić, nie wpadliśmy) na który czekaliśmy godzinę i godzinę prawie jechaliśmy do szpitala. Jak pielęgniarka go zobaczyła to była w szoku. Patyk nie przebił na szczęście płuca, więc się wszystko dobrze skończyło.
Zawsze tak jest. Najpierw śmiech, później próba pomocy
fr...........23
2015-02-04, 00:11
Ja pie**ole ludzie proszę was nie wrzucajcie już takich filmików... Ile razy można oglądać jak jakiś j***ny rusek spada z drzewa czy coś w tym stylu. Te filmiki tylko wk***iają swoją ch*jową jakością i śmiechem jakiegoś zjeba od którego uszy bolą
Ja pie**ole ludzie proszę was nie wrzucajcie już takich filmików... Ile razy można oglądać jak jakiś j***ny rusek spada z drzewa czy coś w tym stylu. Te filmiki tylko wk***iają swoją ch*jową jakością i śmiechem jakiegoś zjeba od którego uszy bolą