Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niesamowity świat nas otacza. Joanne Milne od urodzenia była pozbawiona zmysłu słuchu, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie życia. Dzięki współczesnej medycynie i technice pierwszy raz usłyszała dźwięk ludzkiego głosu. Ten moment został uwieczniony na filmie.
Joanne cierpi na rzadką chorobę genetyczną - zespół Ushera. Od urodzenia nie słyszała. Kiedy jednak z powodu tej samej choroby zaczęła tracić wzrok, wspólnie z lekarzami podjęła decyzję o wszczepieniu specjalnych implantów słuchowych. To dzięki nim pierwszy raz w życiu usłyszała głos drugiego człowieka. "Muszę teraz stworzyć własną bibliotekę dźwięków! Słyszenie wszystkiego po raz pierwszy - od zwykłego cyknięcia włącznika światła do plusku wody - to emocjonujące, niesamowite uczucie. Nie mogę przestać płakać!" - mówi Joanne Milne.
Joanne poprosiła również swojego przyjaciela, dziennikarza muzycznego Tremayne Crossleya, o stworzenie dla niej listy popularnych piosenek, które powinna usłyszeć w pierwszej kolejności. Okazało się, że jest to nie tylko bardzo trudne, ale też bardzo odpowiedzialne zadanie. Na liście znalazły się przeboje Paula McCartney'a, Kate Bush czy Radiohead.
Prawdopodobnie miała inny implant ale głos zapewne przypominał ten jaki znamy z ivony tutaj chodzi ze po raz pierwszy słyszy ludzki głos oraz otoczenie
no to wielce prawdopodobnie, że coś jest nie tak z tą informacją w poście - krótko mówiąc babka nie była tak całkiem głucha.
Ciężko mi sobie wyobrazić .. ok - jest to NIE MOŻLIWE, żeby osoba **GŁUCHA OD URODZENIA** przede wszystkim rozumiała co się do niej mówi - przez chwilę się zastanówcie. Jeśli ktoś twierdzi inaczej no to fuck logic.