Mysłałem, że takie filmy to tylko w Rosji... a nie czekaj? Białystok?
Kibol83 napisał/a:Dużo się nie pomyliłeś, mentalnie to jeden ch*j.Mysłałem, że takie filmy to tylko w Rosji... a nie czekaj? Białystok?
Gośc jest cały i zdrowy. Pewnie tylko wstrząśnienie mózgu. Był to drugi przejazd tego dnia. Dla mediów. Za pierwszym razem pobił rekord Guinnessa. A po upadku stał na nogach tylko dlatego, że lina go trzymała.
A pierwszy to niby jak się skończył ? Stanął i zsiadł ? Może jeszcze rower na stopce postawił ?
Behapowiec do wyj***nia.
Każdy amortyzator siły upadku rozwija się na wskazana w instrukcji długość. Właśnie po to aby zmniejszyć siłę.
Na filmiku widać że po prostu rozwija się tak jak był do tego stworzony. Idiota bez pojęcia planował te zabezpieczenia... Za mała wysokość do zastosowania takich zabezpieczeń.
1. Behapowiec do wyj***nia
2. Amortyzator rozwija się powyżej wytworzenia się 6kN, wcześniej ani drgnie, a taka siła nie powinna się wytworzyć, bo "płynną" amortyzacje da pozioma lina kotwicząca;
3. albo użyli jakiegoś rodzaju urządzenia samohamownego, albo podpięli gościa na linie dynamicznej, albo ta pozioma lina była w ch*j długa (no i może też dynamiczna).
pzdr
Gośc jest cały i zdrowy. Pewnie tylko wstrząśnienie mózgu.