Jak ch*j...
Aleksander Fredro urodził sie w 1793 r., a w 13 księdze Pana Tadeusza jak byk stoi "ch*j"
Jak ch*j...
Aleksander Fredro urodził sie w 1793 r., a w 13 księdze Pana Tadeusza jak byk stoi "ch*j"
Ale w Panu Tadeuszu mieli kolorowe ku*asy przy czapkach, wiec ja bym się tamtym słownictwem nie sugerował.
Maszyna pewnie na hydraulice, wystarczyło przecinać/rozkrecac przewody na dole i by się opuściło samoistnie, w najgorszym wypadku z hukiem. Tylu inżynierów w kaskach biegało i żaden nie wiedział co zrobic