Ale miał j***niutki przy sobie papierów...

Jednak i tam postęp jest nieubłagalny. jeszcze pare lat temu obcieli by głowe, pocwiartowali, zarąbali siekierą a dzisiaj prosze jaka kultura.

i tam umieją coś zdziałać w swoich sprawach, a u nas cisza... i tylko inflacja szumi...

To piniondze się tak rozsypały? Jakaś konkretna łapówka była przekazywana pewnie.

U nas by się kilka takich przydało w j***nym PoPiSiePslu.
Zaczęli by się zastanawiać,czy warto kłamać.

[quote="zwierzak30"]U nas by się kilka takich przydało w j***nym PoPiSiePslu.
Zaczęli by się zastanawiać,czy warto kłamać.[/q]

Jeden już próbował, ten burdel na Wiejskiej "zgruzować", niestety bez happy endu.
Było kilka ataków na kancelarie poselskie, bez efektu.

Do póki ktoś nie odstrzeli kilku ważniejszych złamasów, nic się nie zmieni. A nawet wtedy, jest szansa, że ilość kasy którą kradną, weźmie górę nad strachem.