Wiem, że Ruski nie puścił bąka, ale kawał mi się przypomniał:
Stoi Jaś przed klasą :
Podchodzi dyrektor i pyta się:
- Dlaczego nie na lekcji, Jasiu?
- Bo logiki nie ma.
- Jasiu, Logika jest. Rozmawiałem dziś z profesorem.
- Panie dyrektorze, puściłem bąka, wyrzucił mnie z klasy, a oni siedzą w tym smrodzie.