Przykład fantastico idealnie opisuje jak działa hejt w internecie, jest sobie gościu i wrzuca dobre wstawki ze swoim własnym pokręconym stylem, nikogo nie obraża, i jest apolityczny no ale skoro styl jest inny i "nienormalny" to trzeba się do tego przypie**olić bo tak po prostu.. dla zasady.
Nie. On kaleczy nasz język. Nie myl tego z hejtem za nic.
Nie. On kaleczy nasz język. Nie myl tego z hejtem za nic.
Fajnie, pół polskiego internetu kaleczy język ale trzeba się przypie**olić do gościa który robi to w świadomy ironiczny sposób bo ma taki styl wklejania postów
co ty pie**olisz? dzięki takim opisom fantastico, śmieję się dwa razy: i z opisu i z filmiku...
Poważnie nie kumam waszej podniety tym zjebem.