Pan Ziemniak opowiada po mudzińsku, że warto jeść ziemniaki, bo ma się dużo siły. Uczy nas żebyśmy nie bali się kroić ziemniaków nożem. Pokazuje jak należy trzymać nóż podczas konsumpcji bulwy. Na koniec życzy smacznego.
Czytała Krystyna Czubówna.
Znów będzie wesoło oglądać "tragedię w dużym angielskim mieście", TVP pokaże jak bronili Polaków przed nachodźcami zarobkowymi, a TVN powie , że obywatel Anglii był sfrustrowany brakiem pracy i rasizmem.
Tego przypadku nie potrafię złagodzić moim lewackim usposobieniem Wątpię że próby kulturowej asymilacji mogą się tu obejść się bez cierpienia bogu ducha winnych ludzi, a na to nie można się godzić.