Nocna przejażdżka brazylijskich handlarzy narkotyków po Rio de Janeiro... Nie chciałbym na nich trafić, a w zasadzie to nie chciałbym, żeby oni mnie trafili
Widoczne uzbrojenie to: po lewej Browning M1919, po prawej AKMS:
Takie uzbrojenie to jest norma jak sie w brazyli chce robić biznes. Gdyby tak kiedyś jakimś śmigłowcem bojowym albo czołgiem się bujali po mieście to przyznam, że troche by mnie to zaskoczyło.
@up, To ty chyba w Kolumbii nie byłeś, ja też nie byłem ale mam kolegę który zna kogoś kto zna kogoś kto był i mówił mu że Escobary się bujają lotniskowcami po Karaibach.
Mają stare sterane egzemplarze, a potem się to kończy wystrzeleniem zamka w pysk takiego chojraka tak jak jeden taki z harda co chciał przetestować starego FAL'a i był mocno zdziwiony tym co się stało po strzale
Ludzie sobie stoja spokojnie, ja też bym raczej stał spokojnie jakby ktoś z załadowanym działkiem na pace jechał, bo jakby ktoś stał niespokojnie to jeszcze by kogoś sprowokował, a tam do strzelania nie trzeba specjalnie namawiać
Nie chce mi się wierzyć w opis, mogą to być atrapy. Na chłopski rozum, montujesz potężny karabin maszynowy na stojaku w aucie i jeździsz z tym po mieście, na pewno nie zauważy cię policja czy inne służby.
Ti...........ch
2019-03-06, 23:07
AdamBrown napisał/a:
ja też bym raczej stał spokojnie jakby ktoś z załadowanym działkiem na pace jechał