Jak latałem za gałą na boisku szkolnym to w pobliżu był hydrant. Czasy kiedy nie miało się izotonicznego drinka w plecaku, więc zziajani i spragnieni się do niego dobieraliśmy, był już tak poluzowany, że 10 latek był w stanie go odkręcić. Raz tylko ktoś za bardzo to zrobił i za ch*ja nie mogliśmy zakręcić a ciśnienie waliło jak na tym filmie. No to zrobiliśmy najmądrzejsze co nam do głowy przyszło. sp***oliliśmy
Za gałą powiadasz??
Tak się mówi na piłkę, nigdy nie kopałeś za młodego? Wszystko ci się z ku*asem kojarzy grubasie?