Chodnik pięknie zamortyzował upadek.

twardy byl do samego konica

Jeden porządnie wymierzony kasownik w szczękę i mózg przechodzi w tryb aktualizacji systemu.

Za ustawkę na chodniku/betonie/czymkolwiek twardym - powinny być baty

Kolejny filmik z tarciem ryjem po chodniku, który urywa się przed pokazaniem efektów końcowych. Wp*zdu. Jeszcze w pionie j***ny.

Co mają w łbie goście startujący do głowę wyższych od siebie nie trzymając przy tym gardy?

@up

Gość miał gardę. Po prostu po pierwszym ciosie już nie wiedział gdzie jest.

koniec świata, rudy nokautuje

może dlatego że tak trochę jest rudym

Gościu w czerwonym przypomina Szpilkę- jak dostanie porządny cios to opuszcza gardę i zawiesza się na parę sekund.

znam typa co se łeb rudy goli bo się wstydzi rudego łba
ja mu mówię chłopie być rudym to charakter nie pozbędziesz się tego goląc łepetyne

na drugi dzień przebił mi 4 opony

Jeśli to Polska to może się z tego zrobić afera.
I w tym dzieci urodzone do roczników 95-96 mieli łatwiej - nawet jak coś się stało, to nie było FB i YT żeby wrzucić. Sam pamiętam, że do szkoły ktoś przyniósł rękawice i się chłopaki napie**alali. Były jeden czy dwa nokauty, ale nikt się nie dowiedział poza obserwującymi. Zero przypału, pomimo że to na korytarzu w szkole było. Dziś pewnie by rodzice tego znokautowanego występowali o odszkodowanie i się sądzili.

Poj***ne czasy, współczuję dzisiejszym dzieciakom.

@up

Gość miał gardę. Po prostu po pierwszym ciosie już nie wiedział gdzie jest.

Gdyby miał gardę to nie wyłapałby na ryj zamaszystego cepa, który nie był poprzedzony żadną serią. On po prostu trzymał ręce uniesione.

Jeśli to Polska to może się z tego zrobić afera.
I w tym dzieci urodzone do roczników 95-96 mieli łatwiej - nawet jak coś się stało, to nie było FB i YT żeby wrzucić. Sam pamiętam, że do szkoły ktoś przyniósł rękawice i się chłopaki napie**alali. Były jeden czy dwa nokauty, ale nikt się nie dowiedział poza obserwującymi. Zero przypału, pomimo że to na korytarzu w szkole było. Dziś pewnie by rodzice tego znokautowanego występowali o odszkodowanie i się sądzili.

Poj***ne czasy, współczuję dzisiejszym dzieciakom.

Jak byłem w podstawówce - lata 90te, to minimum raz w tygodniu było "po lekcjach za szkołą!". I w takim specjalnym miejscu gdzie nikt postronny nie widział ktoś się napie**alał. Czasami krew się polała z nosa czy wargi. Po wszystkim przybijało się piątkę i miało dobrego kumpla na lata.

A teraz... mam dzieciaka w 4klasie podstawówki. Rok temu na w-fie, gdy grali w piłkę wywalił kolegę, ten ukruszył zęba (żeby było zabawniej to jeszcze mleczaka).
Jak się po lekcjach jego mamuśka - wielka gwiazda i dama - dowiedziała, to po psy zadzwoniła, że to była k***a napaść

Policjanci przyjechali, popukali się w czoło i wj***li jej 500zł za nieuzasadnione wezwanie.

z takimi czasami, gdzie nie można koledze pie**olnąć od czasu do czasu albo samemu wyłapać lepy na ryj...

BTW - co to kuźwa jest "długa przyrka"? Z tego co wiem, to wszystkie lekcje mają 45minut.

k***a wyobraźcie sobie tą sytuację u dindunuffinow nie dość że szczeki malp dookoła to ten na ziemi dostałby na bank parę razy buta w głowę. Cała ta murzynska rasa to istna dzicz. I żeby nie było murzyna to ja lubię ale w Afryce