A musician filmed himself being murdered while chatting about his birthday celebrations on Facebook Live. Prentis Robinson was recording himself walking down a rural road near Wingate, N.C., Monday, with a selfie stick when a man approached him and fired four shots.
I taki los powinien spotykać wszystkich prowadzących gównorelacje live na fb
Edit: za samo nagrywanie w pionie powinien zarobić kulkę
A gdzie obrońcy broni?
Gdyby miał broń, to by się obronił?