18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Upiorne samoloty z Longendale

zuchwalePiękny • 2014-02-21, 20:56
Z cyklu sadistic bawi i uczy :-)

Ponura , choć piękna okolica rozciągająca się pomiędzy Manchesterem a Sheffield na północy Anglii to Peak District.
Znajdujący się tam pierwszy park narodowy Wysp Brytyjskich jest również najczęściej odwiedzany w Europie. Jest to ciemne , pogrążone w bezruchu miejsce , w którym do życia powracają legendy , a historia miesza się z teraźniejszością.
W zachodniej części Peak District , położonej bliżej Manchesteru , leży dolina Longendale. Ma ona własną osobliwą historię - opowieść o upiornych samolotach.


Ta część Wielkiej Brytanii od lat kojarzona jest z lotnictwem. Okoliczne jeziora podczas II WŚ służyły eskadrom bombowców jako miejsca ćwiczeń przed nalotami. Choć w trakcie próbnych bombardowań nie doszło do żadnego fatalnego w skutkach wypadku , to ponad 50 samolotów zagubiło się we mgle i rozbiło na wrzosowiskach. Łącznie zgineło ponad trzystu lotników.
Wielu świadków widziało pikujące ku ziemi maszyny , a strażnicy przyrody i ratownicy przywykli do wezwań do katastrof lotniczych których nie potrafią zlokalizować.

Interesująca historia wydarzyła się 24 Marca 1990 roku. Wielu ludzi w przebywających w tym okresie w Peak District , chcących na własne oczy zobaczyć przelatującą po niebie kometę Hale'a - Boppa , dostrzegło nagle lecący nisko samolot podobny do bombowca typu Lancaster.


Maszyna rozbiła się na okolicznych wzgórzach i rozdzwoniły się telefony od świadków zgłaszających katastrofę , min. policjantki Marie-Frances Tattersfield oraz jej męża dawnego pilota.
Marie powiedziała później że samolot był najdziwniejszą rzeczą jaką widziała w życiu. Był wielki i leciał o wiele za nisko, poniżej dozwolonej w nocy wysokości lotu. We wszystkich szybach świeciło się światło co wydawało się jeszcze dziwniejsze , gdyż żaden pilot nie ryzykowałby oślepienia , lecąc ponad tymi wzgórzami. Policja zorganizowała ekipę ratunkową złożoną ze 100 ochotników , której jednak nie udało się odnaleźć żadnych śladów katastrofy.

Szczątki wielu uszkodzonych samolotów wciąż zaśmiecają okoliczne wzgórza. Na jednym z nich zwanych Bleaklow , leży zniszczony kadłub samolotu B-29 latającej fortecy - który rozbił się 3 Listopada 1948 roku; zginęło wtedy 13 członków załogi.

Wzgórze Bleaklow

Mieszkające w okolicy dzieci twierdzą że widują czasami mężczyzne w mundurze , który przedstawia się jako strażnik wzgórza. Podobno opowiada historię maszyny oraz jej załogi po czym nagle znika. Gdy pokazano dzieciom zdjęcia członków załogi, przerażone rozpoznały kapitana samolotu - Langdona P. Tannera.

Duchy widziały nie tylko dzieci. Gerald Scarrat widział katastrofę B-29, będąc jeszcze małym chłopcem, lecz odważył się wybrać na wzgórze dopiero 20 lat później. Przeszukując je, odnalazł złotą obrączkę z wygrawerowanym imieniem i nazwiskiem Langdon P. Tanner. Niedługo po tym odkryciu grupa entuzjastów lotnictwa poprosiła Scarratta by pokazał wrak maszyny. Scarrat powiedział później: "Pochyliłem się by pokazać im dokładnie gdzie znalazłem obrączkę i gdy się podniosłem zobaczyłem że odbiegli parę metrów dalej. Gdy ich dogoniłem zauważyłem że mają twarze blade z przerażenia. Powiedzieli że widzieli za moimi plecami postać ubraną w kombinezon lotniczy. Odrzekłem że nikogo nie widziałem , lecz odparli tylko : - Wszyscy go widzieliśmy , Dzięki za to że nas tu przyprowadziłeś , ale już spadamy. - Nigdy więcej już ich nie spotkałem".


zalecam wyłączyć muzykę

Opracowane na podstawie książki 100 Najdziwniejszych , niewyjaśnionych zagadek i tajemnic świata Matta Lamy

zagiel1111

2014-02-21, 21:34
[quote="zuchwalePiękny"]
zalecam wyłączyć muzykę

Zdecydowanie

pi...........ja

2014-02-21, 22:09
Ten lancaster z 90 roku to w sensie, że samolot-widmo, czy to był wypadek przy jakiejś inscenizacji?

oc...........an

2014-02-22, 06:46
@up upiorna maszyna wg tego co tu napisano...

Swoją drogą bardzo dużo ciekawych sytuacji z duchami było w czasie I Wojny Światowej, choć uważa się, że większość była wymyślona, ponieważ był to jeszcze "romantyczny" czas i historie o duchach i zemstach zza grobu były popularne.

Co do Drugiej Wojny, to przypominam, że piloci i marynarze widzieli ogromne ilości tzw. foo-fighters, które do dziś nie zostały wytłumaczone (częstotliwość i ilość tych zjawisk wyklucza przypadek, szczególnie, że "bitwę o Los Angeles" widziało pół miasta).

Linki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_o_Los_Angeles
http://pl.wikipedia.org/wiki/Foo_fighter

zuchwalePiękny

2014-02-22, 09:51
@pietras_ja to nie jedyny taki przypadek , ale na swój sposób wyjątkowy ze względu na ilość świadków