Jak mnie wk***ia jak jakiś śmieć lub p*zda niemyta pie**oli, ze Ukraińcy w Polsce są spoko bo ciężko pracują i nie przyjeżdżają po zasiłki, ze Ukraińcy nie różnią się niczym od polaków, którzy jada do Szwecji, Norwegii, Danii itd. Rożnica jest spora to raz a dwa - przeważnie te same osoby pie**olą by nie wpuszczać tych z białoruskiej granicy ale 3 miliony Ukraińców w Polsce to k***a jest ok? (żeby nikt mi nie zarzucił chęci przyjmowania tych z granicy - jestem przeciw oczywiście )
jak pomyślę, że ta babcia mogła być w UPA to jakoś mi jej nie żal...
być może walczyła też kiedyś w Polsce zabijając barbarzyńskich niemców.....
jak już to powstańców warszawskich...
jak pomyślę, że ta babcia mogła być w UPA to jakoś mi jej nie żal...
A Ty odróżniasz roszczeniową hołotę (ci z granicy z Białorusią) od pracujących emigrantów (Ukraińcy, Wietnamczycy, trochę chińczyków)
Skoro twierdzisz że jest "spora różnica" to ją proszę wyjaśnij, bo piszesz jakieś głupoty.
Może to i dobrze że ruscy na nich napadną
A Ty odróżniasz roszczeniową hołotę (ci z granicy z Białorusią) od pracujących emigrantów (Ukraińcy, Wietnamczycy, trochę chińczyków)
Skoro twierdzisz że jest "spora różnica" to ją proszę wyjaśnij, bo piszesz jakieś głupoty.