To, że nie rozumiesz jakiegoś języka nie oznacza od razu, że jest on bełkotem

To, że nie rozumiesz jakiegoś języka nie oznacza od razu, że jest on bełkotem

Podejrzewam, że Jesse chciał wyrazić w ten sposób niechęć do ukrainców.

- no więc to było tak - w skrócie - kamerzysta najpierw powiedział do podchodzących naprutych najwyraźniej typów - najlepszego w nowym roku chłopaki, .... ci zaczęli się go pytać po uj to co robili nagrywał i powiedzieli żeby zabrał kamerę, ten odmówił, więc zapytali czy mu kamerkę rozwalić...albo mordę.... potem kamerzysta sieknął ich gazem i powiedział żeby wyp.....lali, następnie zaczął im podgadywać - no chodź, chodź, zapytał czy są normalni, a ze strzelającego z jakiegoś pistoleciku pewnie na kulki lub tp - zakpił pytając czy ma normalną pukawkę...adwersarze pod koniec parokrotnie uprzejmie proszą żeby poszedł sobie do domu. ps. rozmowa odbyła się w języku rosyjskim więc pewnie to wschodnie ukry.

Taki jest efekt kiedy kupuje się gówniane gazy po 20 zł. Jakby dostali w mordę z foxa albo innego sabre to nie mieliby nawet pomysłu, żeby iść za typem dalej. Nie warto na tym oszczędzać. Zdrów rodacy

To, że nie rozumiesz jakiegoś języka nie oznacza od razu, że jest on bełkotem

Podejrzewam, że Jesse chciał wyrazić w ten sposób niechęć do ukrainców.

A mnie się wydaje że to jego własne nagranie.

Podejrzewam, że Jesse chciał wyrazić w ten sposób niechęć do ukrainców.

W niechęci do ukrainców, nie ma nic złego, wręcz przeciwnie.

oni po prostu świętują, że za miesiąc, półtora będą już Rosjanami