Ostatni widziałem wizualizacje naszej galaktyki, idąc tym tropem natknąłem się na nasz układ słoneczny w skali zmniejszonej z km na piksele. Jeśli nie masz dobrej rolki to nawet nie zaglądaj bo odległości są naprawdę bardzo duże.
Na faze do liczenia gwiazd (kropek) i do wyćwiczenia palca na scrollu do palcówki może to i dobre Ale szkoda że ta sekwencja to jedno zdjęcie - powtarzające się wciąż napie**alasz scrollem jak dziki a widok ten sam, co jakiś czas tylko planetka..
fejk jak ch*j, co chwila te same układy gwiazd, może na wytapetowanie 400tyś pokoi w ten sam motyw by sie nadawało ale nie obrazuje to niczego prawdziwego