Co za jeb*ne swinie ,doczepiaja sie do polakow ktorzy pracuja i nie ingeruja w zycie anglikow. Ciapate mendy wymagaja np;meczetow .Jabym nie my polacy to niemialby tam kto pracowac w tych zasranych fabrykach za najnizsza krajowa.. Fakt ze wiekszosc jest na bakier z jezykiem ale przynajmniej zadnej pracy sie nie boja(oczywiscie sa wyjatki ale o nich szkoda wspominac)

Niektorzy Polacy tez kombinuja i zdzieraja z systemu. Kazdy kombinuje jak moze a cierpia na tym ci ktorzy placa podatki i zapie**alaja w pocie czola.

Uwaga, uwaga - koles dostal ponad 80 piw a gada jak debil. Kazda Polska rodzina, ktora przyjechala tutaj do 2008 roku ciagnie benefity !!!!!!! KAZDA !!! Macie znajomych , kuzynow to zapytajcie co biora, na dom , oczywiscie NA DZIECI !! Caly czas ciagna od lat te benefity, zule , nie zule , non stop...

A ciezko pracuja kolego to zwykli ludzie, ktorzy chca sie dorobic lub tacy co przyjechali tylko odlozyc. Reszta pracuje "swoje" i nie robi overtime, czy nie rozwija sie bo przeciez "MAM RODZINE musze miec czas dla niej ", oczywiscie nie popracuje na tyle zeby im starczylo na zycie tylko ciagnie benefity i siedzi w domu Bo dlaczego by nie ?

Tak ,ze Polacy to nie jest "ucisniona masa pracownicza" - bo to TYLKO mlodzi, ktorzy chca sie dorobic albo przyjechali odlozyc, Polska rodzina to takie same nieroby jak Pakole czy patologia Angielska.

gówno się dzieje. jeśli ten przepis ma dotyczyć tylko imigrantów z unii(którzy w 90 % przyjeżdżając podejmują pracę) to i tak nie ustrzeże ich systemu socjalnego przed obciążeniem jakim sa nieroby z pakistanu oraz innych eks-kolonii brytyjskich którzy otrzymują bezproblemowo brytyjski paszport a kiedy dotrą do Anglii pierwsze kroki kierują do pomocy społecznej. tak więc Cameron nie wyeliminował problemu a jedynie zrobił takie wrażenie kosztem m in naszych rodaków. bo to ich wskazano jako źródło problemu,podczas,gdy ci ludzie naprawdę ciężko pracują.

Spójrz na to jednak z nieco innej strony. Rozumiem że niektórzy przyjezdzają do UK i już po chwili wołają o pomoc finansową, co prawda ja tak nie zrobiłem i dopiero po jakimś roku uznałem że warto spróbować. Nie o tym jednak miałem pisać. Plusy tego przepisu są takie, że Brytyjczycy zobaczą(mam nadzieję) ciągły wzrost proszacych o pomoce. A skoro wyeliminowali z tego grona Europejczyków, to oznacza że kozojeby są największym problemem. Może dzięki temu przejrzą na oczy.


Korzystając z okazji, zejdę z tematu. Jeśli któryś z was udziela się na fb w grupie "nie dla islamizacji" to uważajcie bo jakieś sk***ysyny zgłaszają posty. Już kilka razy za moje komentarze dostawałem ostrzeżenia i blokady od FB na kilkanaście godzin.
Wolnosc słowa zaczyna być coraz bardziej ograniczana pod pretekstem tolerancji.